sobota, 9 maja 2015

Sobota która minęła jak minuta

To już drugi post.
Dzisiaj sobota,dzień odpoczynku,siedze sobie na łóżku przeglądając internet i oglądając małych gigantów.
Jutro niedziela i poniedziałek najgorszy dzień.
Powiem wam jak minął mi dzień.
No więc wstałam troche po 10,zjadłam śniadanie.
Obejrzałam dwa wzruszające filmy: "Ósmoklasiści nie płaczą" i "Mój przyjaciel Hachiko".
Przeczytałam moją ulubioną książkę "Percy Jackson i bogowie Olimpijscy Bitwa w Labiryncie".
Tak sobie myśle o przyszłości o tym co będzie w 6 klasie w gimnazjum.
 Powiem wam szczerze zawsze chciałam założyć bloga tylko za bardzo nie wiedziałam jak.
A teraz BUM mam bloga.
Pisze tu to co myśle bo nie bardzo chce to mówić mojej mamie albo przyjaciółce.
Nie powiem nikomu że go mam bo tak będzie najlepiej.
Bracia by mnie wyśmiali a mama by tego nie zrozumiała.
Często mówie że chciałabym wrócić do 3 klasy , teraz jak o tym myśle to nie chciałabym sie cofnąć jeszcze raz pisać testy 3 klasisty iść jeszcze raz do 4 klasy.NIE nie chciałabym sie cofać.

Jestem zmęczona...
                                                                                          Do zobaczenia,Buziaki <3
                                                                                                                                          Nicky

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz